Abecadło z pieca spadło…

wpid-iSight-2013-03-31-23-341.tiff
wpid-1__@__iSight-2013-03-31-23-341.tiff
wpid-2__@__iSight-2013-03-31-23-341.tiffwpid-3__@__iSight-2013-03-31-23-341.tiffwpid-4__@__iSight-2013-03-31-23-341.tiff
Franek postanowił, że zrobi coś nowego – coś pożytecznego… coś co przyda się w przyszłości. Wdział więc swój odrzutowy kombinezon i postanowił, że się przewietrzy…

Jak tylko ruszył do przodu prawym silnikiem wykonał szybkiego, nagłego susa w lewo – gdyż silniki odrzutowe działają niczym ster na łodzi rybackiej. No tak – pomyślał. Dawno nie latałem i stąd pomyłka. Nagle poczuł jak lewym butem o coś zahacza. Oj… Ach… to musiało tak się skończyć. Pewnie coś znowu spadnie – zdążył pomyśleć – i tak też się stało. Franek strącił ABECADŁO, które z pieca spadło i się potłukło. No nic… teraz będzie trzeba pozbierać te wszystkie litery. Zacznijmy od A… później B…

Chęć naprawienia błędu była u Franka równie silna, jak potrzeba latania. Dlatego Franek postanowił, że wykona zadanie w kombinezonie – jako Jet Man. My już wiemy w jakim kombinezonie – odrzutowym kombinezonie.

 

Sam przekonaj się jak to zrobił FRANEK – nie zwlekaj…

wpid-play-2013-03-31-23-341.pngwpid-qrfree.kaywa_.com-2013-03-31-23-341.png